Jako, że od jakiegoś czasu jestem mamą to w moim "tworzeniu" pomaga mi synek ;).
Chętnie korzysta z MOICH! taśm, tuszy i stempli, a ja nie potrafię mu odmówić...
Już jak był młodszy to często wykonywaliśmy razem lornetki do obserwowania ptaków i kotów ;p...
Zawsze są one inne najczęściej to M przykleja taśmę, ja jedynie ją urywam i pomagam przykleić jej początek i oczywiście nożyczkami robie dziurki w papierowych rolkach na sznurek.
Prawda, że sprytne "zabawki" ;).
Prawda, że sprytne "zabawki" ;).
Oboje mamy dużo zabawy i radości :)
materiały
Może nie są one idealne, ale dla nas najpiękniejsze i co ważniejsze widoczność 10x lepsza ;p
pozdrawiamy serdecznie Magda i M.
Super pomysł, a zabawy z maluchem to genialna sprawa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie. Mam kilka taśm ale nie lubię z nich korzystać. Większość z tych, które mam się odkleja po jakimś czasie, bardzo mnie to zniechęca. Szkoda, że mój synek jeszcze za mały, też chętnie bym z nim coś potworzyła;)
OdpowiedzUsuńCo za pomysł! No tak, taśmy to chyba jedna z ulubionych zabawek dziecięcych ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu - Magda, DT Dekoracyjna Taśma.
PRZEPIEKNE:)! wspaniala zabawa:)!
OdpowiedzUsuń